Stereotypowa, wychowana w duchu chrześcijańskich zasad, zaczytująca się w prymitywnych romansach dodawanych do babskich czasopism mieszczańska matka wie co jest dobre dla jej pociechy. A na pewno nie są to takie szatańskie elementy współczesnego świata jak narkotyki, seks czy muzyka metalowa. W razie czego, ostatnią deską ratunku w wychowaniu niesfornego potomka są "Rozmowy w toku"...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą