Ponieważ czasami w wolnej chwili zerknę na jakieś wiadomości w telewizji ("Korona królów" to obowiązkowy punkt programu dnia, więc nie podlega dyskusji), to zacząłem się zastanawiać komu mogę bardziej zaufać jako osobie przedstawiającej mi swoją "wizję" świata. Czy politykom mającym wpływ na treści w telewizji publicznej - czy też biznesmenom decydującym o treści w telewizjach prywatnych? Czyje pobudki są szlachetniejsze? Czy ludzi pragnących władzy - czy tych pragnących pieniędzy (tak, wiem, że władza i pieniądze to NIEMAL synonimy) właśnie ten drobny niuans zaprząta moje myśli. A Wy co o tym sądzicie?
Ostatnio edytowany:
2018-04-07 22:46:03
--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.