Też jakoś za bardzo nie przepadam za zimnem (warunki na drogach
, odśnieżanie autka, podwórka, skrobanie szyb i odpalanie auta przy -28
)
ale kocham łyżwy
i tarzanie w śniegu i bieganie i spacery po lesie i lepienie bałwana i jazdę na parapecie
i wszędzie tak czysto, biało i pięknie
i jakoś do wiosny chyba wytrzymam
ale zwiewna sukienka zamiast trzech par spodni i sześciu swetrów zdecydowanie do mnie przemawia
gorące kakao nesqikowe