:djbanan jadałem takie w pracy. Nie chwaląc się, ale tylko ja potrafiłem zmóc całego i to jeszcze z pastą arabską, najostrzejszą przyprawą jaką tam mieli
Nic bardziej mylnego. Po pierwsze: gotowy produkt będzie miał czterokrotnie zwiększy objętość i masę. Dodasz do tego przyprawy, bo samego makaronu raczej nie ma po co wpierdzielać.
Poza tym sam bilans wypada tak, że organizm nie musi się wysilać na samo strawienie produktu, dlatego dostarczy on więcej kalorii, niż produkt niepoddany obróbce termicznej.