Zdarzenia miało miejsce 26 kwietnia w Łukowie. Potrąceni przez samochód 14-latkowie trafili do szpitala, ale ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 35-letni kierowca został zatrzymany 2,5 godziny po wypadku. Miał wtedy 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do aresztu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą