"Zawsze zabiegani warszawiacy rzadko kiedy mają możliwość zatrzymać się i pogadać, tym bardziej opowiedzieć sobie jakiś kawał. Wychodzimy do nich z dobrym słowem (oraz suchym dowcipem) i czekamy na odpowiedź. Zdziwienie, zażenowanie, uśmiech? Wśród naszych ofiar mieszanka tych odczuć."
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą