Pomysły tak głupie i dziwne, że nie miały prawa się sprawdzić, a okazały się przebojami

Poród dziecka to dla kobiety bardzo stresujące i bolesne doświadczenie. Wydawałoby się, że to oczywisty fakt. Okazuje się jednak, że nie dla każdego. Na dowód tego Anna, pielęgniarka z oddziału położniczego, zebrała najbardziej szokujące wypowiedzi i zachowania ojców w czasie porodu. Niektóre z nich nie mieszczą się w głowie.

Nie wszystkie fakty wydają się intuicyjne. Niektóre z nich zaskakują lub wydają się dziwne nawet po dłuższym czasie od ich poznania.

Ile razy zdarzyło się Wam w czasie nasiadówy z kumplami rzucić jakiś głupkowaty pomysł, który wszyscy wyśmiali? Pewnie się zdarzyło. Ale są ludzie, którzy takimi reakcjami się nie zrażają i odważnie cisną dalej. I okazuje się, że to oni mieli rację i robią na swoim pomyśle grubą kasę. Internauci podzielili się swoimi propozycjami na najbardziej zaskakujący sukces głupiego pomysłu.

Kiedy pracowali nad filmem „Idiokracja”, poprosili projektanta kostiumów o znalezienie głupkowatych, ale futurystycznie wyglądających butów, które ludzie mogliby nosić. Znaleźli małą firmę i zdecydowali, że ich buty wyglądają tak głupio, że nikt przy zdrowych zmysłach nigdy by ich nie założył.

Marką tą były Crocsy.

Nikt nie będzie grał w twoją głupią małą grę Java z przestarzałą grafiką o kopaniu bloków – Minecraft.

Facet, który kupił fragmenty muru berlińskiego. Ludzie go burzyli, a on chciał kupić jego część. Rząd popukał się w głowę i się zgodził – pewnie, płacisz nam za coś, co i tak burzymy. Koleś sprzedawał kawałki muru jako pamiątki i przyniosło mu to spory majątek.

Niektórzy pomyśleli, że ludzie będą zainteresowani wynajmowaniem swoich sypialni nieznajomym.

Tak narodziło się Airbnb.

Przejedźmy samochodem z GPS-em i kamerą przez każdą ulicę na Ziemi!

Czy kiedykolwiek słyszeliście o fenomenie „Pet Rock”? Sprzedawanie skał jako zwierząt domowych brzmiało absurdalnie. Na papierze był to chory pomysł, ale w rzeczywistości w latach 70. ludzie oszaleli na tym punkcie.

W 1700 roku niejaki Timothy Dexter miał kilka takich pomysłów.

* Podgrzewacze do łóżek są przydatne w zimnych klimatach, ale zabrał ich ładunek na sprzedaż na Karaiby. Zostały one sprzedane do przemysłu melasowego jako kadzie i przyniosły spory zysk.
* W to samo miejsce zabrał ładunek rękawiczek. Natrafił na podróżujących Azjatów, którzy kupili je, by sprzedać dalej na Syberię.
* Newcastle było głównym obszarem wydobycia węgla. Zawiózł tam ładunek węgla na sprzedaż, przybył w czasie wielkiego strajku górników i osiągnął duży zysk.
* Ponownie zrobił to samo z rękawiczkami, tym razem na Morzach Południowych i przybył w samą porę, by sprzedać je portugalskim handlarzom w drodze do Chin.

Fałszywe nadmuchiwane czołgi w II wojnie światowej.

Sprzedaż wody butelkowanej w miejscach, gdzie woda z kranu jest zarówno darmowa, jak i jej jakość jest pod stałą kontrolą, była kiedyś żartem.

„Co, sir? Czy zmusiłby pan statek do żeglugi pod wiatr i prąd, rozpalając ognisko pod jego pokładem? Proszę mi wybaczyć, nie mam czasu na słuchanie takich bzdur”

– Napoleon Bonaparte, w odniesieniu do silnika parowego.

Sposób, w jaki wydobyto dzieci z zalanej jaskini w Tajlandii. Nurek anestezjolog (po pierwsze, jakie było prawdopodobieństwo na znalezienie kogoś z takim połączeniem umiejętności?), z którym się konsultowano, powiedział, że to okropny pomysł. Dopiero gdy przedstawiono mu inne opcje, zdał sobie sprawę, że ten okropny pomysł był naprawdę najlepszą opcją.

Udało im się uratować wszystkie dzieci i ich trenera.