Najpierw serce im zamarło, a chwilę później zrobili te zdjęcia IV
Rumburak
·
29 października 2021
58 957
350
40
Na szczęście telefony komórkowe mają aparaty i można uwiecznić takie rzeczy na zdjęciach.
Jako nastolatek pojechał kilkaset kilometrów, aby wypożyczyć... kasetę, czyli wywiad z muzycznym archiwistą
Dlaczego warto udać się w niemal 24-godzinną podróż po dwie kasety Bohdana Smolenia? Jak w czasach Jarocina nagrywało się „profesjonalne” koncertówki i co wynika z tego dziś? Gdzie szukać niedostępnych z pozoru nagrań sprzed 40 lat? To tylko kilka wątków, które poruszyliśmy podczas trwającej blisko cztery godziny (i dobrych kilkaset mililitrów żołądkowej) rozmowy.
Miliony ludzi znika co roku. Na szczęście większość z nich odnajduje się w ciągu pierwszych 48 godzin. Zdarzają się jednak przypadki, gdy zaginionych odnaleziono wiele lat później. Pojawiają się na progu swego domu równie nagle, jak wyszli. Niektóre historie wydają się mistyczne, ponieważ większość rodzin nie miała już nadziei na zobaczenie swoich bliskich żywych. Oto najdziwniejsze przypadki pojawienia się zaginionych ludzi po długim czasie.
Arthur Gerald Jones został oficjalnie uznany za zmarłego po zniknięciu z Chicago w 1979 roku. Zostawił załamaną żonę i troje dzieci, które po domniemanej śmierci Jonesa otrzymały pokaźną wypłatę zasiłków społecznych.
Aż trudno uwierzyć, ale 30 lat później Amerykanin został odnaleziony w Las Vegas, gdzie żył nowym życiem. Mężczyzna pracował w kasynie pod przybranym nazwiskiem. Jones zniknął, ukrywając się przed mafią po tym, jak popadł w długi hazardowe.
Najdziwniejszy przypadek zaginięcia w Wielkiej Brytanii przydarzył się żołnierzowi Philipowi Sessarego. Odbywał on służbę wojskową w Chorwacji w 1991 roku. Jego rodzinie powiedziano, że zginął w wyniku wybuchu bomby w samochodzie. Wówczas Brytyjczyk miał 39 lat i przez następne dziesięć lat wszyscy myśleli, że nie żyje.
Jednak były żołnierz sił specjalnych nagle pojawił się w wiadomościach BBC w 2001 roku. Oszust nazywał siebie pisarzem i wojskowym Tomem Carewem. Zszokowani krewni słuchali, jak rozmawiał z dziennikarzem o swojej książce „Dżihad! Tajna wojna w Afganistanie”. W 2009 roku Sessarego został znaleziony martwy już naprawdę: jego śmierć zakwalifikowano jako samobójstwo.
Bobby Hernandez porwał swego pięcioletniego syna Juliana i wymyślił dla niego nową tożsamość. Później okłamał chłopca, że matka go porzuciła. Nastolatek poznał szokującą prawdę, gdy ubiegał się o przyjęcie na studia: zauważył rozbieżność danych w numerach ubezpieczenia społecznego, przez co wcześniej nie można było zidentyfikować jego tożsamości.
Julian dowiedział się, że oficjalnie w Alabamie jest osobą zaginioną. Przez cały ten czas, przez 13 lat, jego matka nie przestała szukać zaginionego syna.
Hernandez został skazany na cztery lata więzienia za porwanie Juliana. Niemniej jednak przed sądem chłopak powiedział, że wybaczył ojcu jego okrutny czyn.
Małżonkowie Phillip i Nancy Garrido porwali 11-letnią Jaycee Lee Dugard, gdy ta szła na przystanek autobusowy. Dziewczyna była przetrzymywana w niewoli w Kalifornii w szopie na tyłach ogrodu przez 18 lat. Philip wielokrotnie ją gwałcił i Jaycee, pozostając w niewoli, urodziła mu dwie córki. Pierwsze dziecko przyszło na świat, gdy Jaycee miała 14 lat.
Dziewczyna została odnaleziona w 2009 roku, kiedy miała 29 lat. Pedofil został skazany na 431 lat więzienia, a jego żona Nancy na 36 lat po oskarżeniu o bezprawne uwięzienie i napaść seksualną.
Harold Wayne Lovell został uznany za zmarłego po tym, jak zniknął po oczyszczeniu basenu Johna Wayne'a Gacy'ego w 1977 roku. Klaun-amator Gacy stał się jednym z najsłynniejszych seryjnych morderców w Ameryce w latach 70. XX wieku. Zabił 33 osoby. Socjopata powiedział policji, że zabił też Lovella.
Co zaskakujące, czyściciel basenu został odnaleziony 34 lata później na
Florydzie, gdzie wykonywał dorywcze prace. Mężczyzna powiedział, że nie
wiedział, iż jego rodzina uważa go za martwego. Jego matka zmarła, myśląc, że jej syn został zabity przez seryjnego mordercę.
Winston Bright zniknął w 1990 roku, a dziesięć lat później uznano go za zmarłego. Jego żona Leslie otrzymywała 300 dolarów comiesięcznego zasiłku socjalnego na opiekę nad trójką dzieci.
Ale po 20 latach mężczyzna nagle się pojawił. Nazywał siebie Kwame Seku i twierdził, że stracił pamięć. Mężczyzna desperacko chciał się dowiedzieć, kim naprawdę był. W
rezultacie poznał swoją tożsamość, czytając o swoim
zniknięciu w Internecie.
Amerykanin przez sześć lat udowadniał w sądach, że jest Winstonem Brightem, ponieważ jego była żona, Leslie, oskarżyła go o oszustwo. Na szczęście mu się udało.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą