Czy lata pięćdziesiąte były ciekawsze czy nie od poprzednich i następnych, rzecz dyskusyjna. Faktem jest jednak, że wydarzyło się w nich naprawdę wiele interesującego.
Czas pandemii koronawirusa to czas wideokonferencji. Te jednak trzeba było odbywać nie tylko w ramach pracy, ale również w ramach zajęć lekcyjnych. Internauci postanowili podzielić się największymi wpadkami, jakich doświadczyli w tym trudnym czasie.
Kiedy człowiekowi poszczęści się w życiu, na ogół ma ochotę wykrzyczeć to całemu światu... albo zawsze może pochwalić się tym w internecie. Oto kolejna porcja zdjęć od ludzi, do których los postanowił się uśmiechnąć. Tym razem będzie jednak o jedzeniu.
#1. Znalazłem czarodzieja w mojej paczce misiów Haribo
#2. Zobaczcie, jak wielką marchewkę znalazłem w polu! I do tego przypomina dłoń
#3. Moja babcia poprosiła, abym wrzucił to do internetu, żeby wszyscy ludzie żyjący we Włoszech mogli zobaczyć, jak wielkie pomidory rosną w jej ogródku
#4. Awokado bez pestki? Chyba wygrałem życie!
#5. Zamówiłem owoce morza w restauracji i w jednej z ostryg znalazłem prawdziwą perłę
#6. Moja mandarynka miała w środku malutką mandarynkę - chyba jestem ojcem!
#7. Paczka Haribo, którą kupiłem. Wszystkie żelki są ze sobą połączone
#8. Sposób, w jaki ser rozpuścił się na moim burgerze, sprawił, że mentalnie doszedłem
#9. Cztery banany w jednym
#10. Ważące 2 kg awokado z ogródka mojej babci
#11. Mój kolega znalazł na swojej grządce gigantyczną kapustę
#12. Wzrok was nie myli! To ząbek czosnku
#13. Moja kura zniosła dziś bardzo duże jajo
#14. Na jednym z krzaczków znalazłem naprawdę duże borówki
#15. Potrójny banan
#16. Ostatnio był u nas zbiór cukinii. W tym roku poszło chyba całkiem nieźle
#17. Moja dziewczyna wyhodowała prawdziwego mutanta! To cytryna
#18. W moim lodzie było całe ciastko Oreo (a powinny być kawałki)
#19. Otworzyłem jogurt i wieczko było czyściutkie
#20. Zobaczcie, jaki wielki kawałek czekolady znalazłem w lodzie
#21. W moim makaronie penne był malutki rower
#22. To winogrono jest tak wielkie, że wygląda jak dynia
#23. To też są winogrona
#24. Moja paczka Skittlesów powinna ważyć 61,5 g, a waży 103 g. Nie ma to jak dostać mały bonus od życia
#25. Mój dziadek znalazł ostatnio grzyba giganta
#26. To dopiero wielka kapusta
#27. Mój napój nie miał w sobie ani grama powietrza. Butelka została wypełniona po brzegi
#28. Dziś w restauracji dostaliśmy naprawdę wielkiego homara
#29. Zamiast jednego cukierka, w paczce znalazłem dwa
#30. To chips... a obok niego wielki zlepek przyprawy z paczki
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą