Sędziów bierzemy na tapetę. Sprzedał czy kupił? Wziął, żeby nie widzieć, czy brał by widzieć wszystko? Ano, poczytamy, zobaczymy... - Czy są uczciwi sędziowie?
- Som, som!!! Na przykład mój tata jest! Na przykład nigdy nie zdziera za mecze, jak prezes daje ileśtam to nigdy nie podwyższa, zawsze uczciwie bierze co dajom.
- Witam, Komenda Miejska Policji w Rawiczu się kłania, Wydział Gospodarczy. Namierzyliśmy Pańskie IP i wkrótce będzie wszczęte postępowanie wyjaśniające w stosunku do Pańskiego ojca.
- Ejj nooo, ja tylko żartowałem!
* * * * *
- Jak myślicie ile sędziowie biorą za meczyk tak mniej więcej?
- Gdzieś z 1000 złotych myślę.
- Phiii, 1000 to my dawaliśmy za mecz z Eunuchem Klapkowice. Poważne stawki to się zaczynają od 10000.
- Eee tam, 10000 to my dawaliśmy za remis i jeszcze musieliśmy dorzucić nowe lemiesze do traktora.
- Od nas zawsze - dwie rozbite szyby w aucie i przebite opony.
* * * * *
- Ja kiedyś widziałem, że sędzia brał kopertę od prezesa normalnie na płycie boiska. Nic się nie krępowali, bo i tak wszyscy wiedzieli, że mecz jest sprzedany.
- To nie była łapówka! To były ciężko zdobyte tabletki dla chorej matki, ty bezduszna istoto!
- Albo talony na stołówkę.
- Ja tam myślę, że to były bony na darmowe mycie. Z dywanikami.
* * * * *
- Sprawiedliwości nie ma na tym świecie. Moja drużyna kiedyś w rozgrywkach 6-stek zapłaciła sędziemu, a i tak przegraliśmy! Gdzie tu uczciwość ja pytam?
- Uważam, że powinniście zaskarżyć sędziego. O tak skandalicznym zachowaniu już dawno nie słyszałem. A ile wziął?
- Całe 2 bańki i piwo Warka Jasne Pełne.
- Myślę, że wydział PZPN się tym zajmie i wkrótce taki kombinator zostanie wywalony. Żeby uczciwie nie sprzedać meczu? Wstyd i hańba!
* * * * *
- Nie ma się co podniecać. Dudek jest słabym bramkarzem i każdy obiektywny obserwator musi to przyznać. Niezliczone wpadki jakie mu się zdarzały w Liverpoolu musiały się odbić na jego ocenie. A w reprezentacji Polski (nie czarujmy) się też nic nie broni. Lepszy od niego jest choćby Boruc.
- A Tobie potrzebne są okulary, co najmniej "plus óóósiem".
* * * * *
- Czemu Polacy nie zagrzewają do walki swoich zawodników tak jak się to robi na Zachodzie? Potrzebujemy więcej przyśpiewek typu: "Żuraw, Żuraw król muraw", albo "Franek, Franek łowca bramek"
- Dudek, Dudek król parówek!
- Sagan, Sagan je*nął w stragan!
- Zdebel, Zdebel łap za hebel!
- Kałużny, Kałużny yyy... kurde nie wyszło!
- Rasiak, Rasiak król... tartaku?
No to w komentarzach zagrzewamy piłkarzy, siatkarzy, hutników, górników, rolników...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą