Starożytne rzeźby i wzorowane na nich prace późniejszych artystów cechują się niesamowitym pietyzmem w oddaniu fizycznej naturalności postaci człowieka. Twórcy tych dzieł dużo czasu poświęcili na dokładne analizowanie budowy ludzkiego ciała. Jak się okazuje – nie tylko z zewnątrz, ale i od środka.
Patomorfologia, czyli nauka zajmująca się rozpoznawaniem i klasyfikacją chorób na podstawie obserwacji zmian zachodzących w poszczególnych organach wewnętrznych, to dział medycyny, który pojawił się w okolicach XVIII wieku. We włoskich uczelniach coraz więcej czasu poświęcano na zajęcia z anatomii i sekcje zwłok. Zainteresowanie tajemnicami ludzkiego ciała było tak duże, że włoskie szkoły medyczne, które otrzymały zgodę na przeprowadzanie autopsji, budowały tzw. teatry anatomiczne, gdzie na oczach zebranej widowni rozbierano nieboszczyków na części pierwsze.
Utalentowani artyści wykonywali tymczasem ryciny i obrazy, starając się w jak najbardziej szczegółowy sposób uchwycić kształt i fakturę poszczególnych ludzkich organów. Włosi brylowali w tych rysunkach od lat – już dwa wieki wcześniej sam Leonardo Da Vinci, który sporo czasu poświęcił na studiowanie człowieczego wnętrza poprzez przeprowadzanie sekcji zwłok, stworzył ponad 750 anatomicznych rycin wraz z opisami. Dzięki współpracy z Marcantonio della Torre, profesorem uniwersytetu w Pawii, planował wydać obszerny podręcznik do nauki anatomii. Plany wówczas pokrzyżowała przedwczesna śmierć della Torre.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą