Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Państwa znane z niezbyt chlubnych rekordów

293 898  
617   53  
Brazylia chwali się tym, że ma najwięcej mistrzowskich tytułów w piłce nożnej, Dania szczyci się tytułem „najszczęśliwszego państwa na świecie”. Ale nie wszystkie kraje są „naj” z powodów, z których mogą być dumne. Oto lista państw, które dzierżą niechlubne rekordy.

#1. Austria, najwięcej palaczy

Wszyscy wiemy, że palenie to rujnowanie nie tylko zdrowia ale i kieszeni. Ale Austriacy najwidoczniej nie zaznajomili się ze statystykami umieralności na raka płuc oraz mają za dużo pieniędzy. Szacuje się, że 36,3% populacji regularnie pali papierosy. Co najgorsze, aż 41% palących jest w wieku 12-20 lat. W Austrii restauratorzy wydzielają ponad połowę powierzchni lokalu na miejsca dla palących, a niektórzy ignorują całkowicie prawo europejskie zakazujące palenia w miejscach publicznych. Wolą zapłacić karę niż stracić palących klientów.

#2. Białoruś, najwięcej pijących


Alkoholizm to wielki problem dla alkoholika i jego rodziny. A co ma powiedzieć cały kraj, który znany jest z największej liczby alkoholików? WHO uprzejmie donosi, że statystyczny obywatel Białorusi spożywa 17,5 litra czystego alkoholu rocznie. Cyfra nie wygląda imponująco? To może powiemy że statystyczny mężczyzna w tym państwie wypija rocznie średnio 27,5 litra alkoholu. Oczywiście wlicza się w to noworodki i dzieci płci męskiej, które raczej nie imprezują do upadłego. Białoruś wprowadza różne programy profilaktyczne, podnosi cenę alkoholu, planuje podnieść wiek legalnego spożywania alkoholu do 21 lat. Jaki odnosi to skutek? Zwiększenie produkcji domowego alkoholu.

#3. Korea Południowa, najwięcej operacji plastycznych


W obecnych czasach, gdy przywiązujemy wielką wagę do wyglądu, nie ma się co dziwić, że wielu ludzi chce poprawić swój wygląd. Nawet jeśli oznacza to poddanie się serii bolesnych, drogich i potencjalnie niebezpiecznych zabiegów chirurgicznych. W Korei Południowej jedna na pięć kobiet miała zabieg chirurgiczny - to więcej niż w USA. Około 7,5 miliona operacji plastycznych było wykonanych w Seulu.

#4. Honduras, najwięcej wycinanych lasów


Wycinanie lasów jest obecnie globalnym problemem. W Hondurasie wycina się jednak najwięcej drzew. Głównym powodem jest to, że ponad 70% ludności tego państwa żyje w biedzie. Drewno jest dla nich źródłem ciepła, na ognisku gotują również strawę. Drugi powód to… narkotyki. Handlarze narkotyków wycinają całe połacie lasu, żeby przygotować pola pod uprawę odpowiednich roślin.

#5. Czad, najkrótsza średnia życia


Czad jest krajem w którym żyje się najkrócej. Średnia wynosi zaledwie 49 lat. Jest to związane z położeniem geograficznym - częste susze i inne katastrofy naturalne - oraz z sytuacją polityczną. Wojny domowe, brutalne konflikty z sąsiadującymi krajami, a w ostatnich latach dodatkowo napływ uchodźców z Sudanu. Jakby tego było jeszcze za mało, 3,6% dorosłych obywateli Czadu choruje na AIDS. 120 000 dzieci żyje bez rodziców, którzy umarli na skutek tej choroby. I na koniec woda. Jedynie 4% ludności ma do niej stały dostęp. Brak czystej wody powoduje cykliczne wybuchy epidemii biegunki, malarii czy tyfusu. Jako że na 38 000 pacjentów przypada jeden doktor, te choroby bardzo często kończą się śmiercią.

#6. Niemcy, najwięcej prostytutek w Europie


W Niemczech pracuje około 300 000 prostytutek, z czego połowa pochodzi z innych krajów europejskich. W samym Berlinie jest 500 legalnie działających burdeli, w całym kraju 3 000, a biznes ten ma około 20 miliardów dolarów obrotu rocznie. Stali klienci burdeli mogą liczyć na atrakcyjne zniżki. Niestety, 90% osób pracujących w tym przemyśle jest do tego zmuszana. Większość pracownic ze wschodniej Europy została zwabiona do Niemiec obietnicą dobrej, legalnej pracy, a skończyła bez dokumentów, z marnymi zarobkami w brudnych domach publicznych.

#7. Papua Nowa Gwinea, kanibalizm


Kanibalizm to rzadka praktyka która skończyła się w XIX wieku. Ale z jednym wyjątkiem, którym jest Nowa Gwinea pokryta lasami, zamieszkana przez dziwne zwierzęta i ludzi totalnie odciętych od świata. Niektóre z plemion nadal praktykują kanibalizm. Członkowie plemienia strzelają z łuków do czarowników, następnie zarzynają ich i zjadają. Według ich wierzeń, jest to sprawiedliwa zemsta na czarownikach, którzy rzucają uroki na członków plemienia.

#8. Japonia, okrucieństwo w stosunku do zwierząt


W wielu państwach nadal zabija się zwierzęta ze szczególnym okrucieństwem, ale Japonia zdecydowanie wysuwa się na prowadzenie w statystykach. W tym kraju nadal poluje się na wieloryby i delfiny na skalę przemysłową. Statki, z których poluje się na te zwierzęta, nazywane są statkami badawczymi, żeby oszukać opinię publiczną. Mimo spadku popularności mięsa wielorybów, rząd Japonii nadal wydaje zgodę na zabijanie tych zwierząt w ogromnych ilościach. Nadwyżki mięsa są podawane uczniom na szkolnych stołówkach w ramach programu „jak dawniej wyglądały szkolne obiady”. W dorocznym, tradycyjnym polowaniu na delfiny, 2500 delfinów zagania się na noc w upatrzone miejsce, a rano ludzie dźgają je śmiertelnie harpunami, pikami i nożami, aż woda w zatoce staje się czerwona.

#9. Somalia, najwięcej dzieci-żołnierzy


Cały świat potępia udział dzieci w działaniach wojennych, ale w wielu krajach dzieci są częścią armii. Problem ten jest najgorszy w Somalii, gdzie do wojska rekrutuje się dziesięcioletnie dzieci. Co najgorsze, dzieci używane są jako tarcza ochronna dla dorosłych strzelców. Jeden z dzieciaków, który przeżył bitwę, powiedział, że 98 na 100 jego kolegów zostało w niej zabitych. Dzieci ślepo szły do przodu, dorośli uciekli z pola bitwy.

#10. Bangladesz, handel ludźmi


Handel ludźmi to naprawdę straszna zbrodnia. Nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo jest rozpowszechniona na świecie. Wiemy że rocznie 600 000 - 800 000 ludzi rocznie jest wywożonych poza granice kraju i sprzedawanych. Liczba ta jednak prawdopodobnie jest zaniżona. Ofiary są sprzedawane jako niewolnicy, do pracy w domach publicznych oraz jako żywe, zdrowe źródło organów wewnętrznych. Sytuacja jest najgorsza w Bangladeszu, gdzie rocznie 50 000 dzieci i kobiet jest uprowadzanych i wywożonych za granicę. Nie są znane dokładne liczby, ilu mężczyzn jest sprzedawanych jako siła robocza do innych krajów, ale przypuszcza się, że około 10 000 rocznie.
8

Oglądany: 293898x | Komentarzy: 53 | Okejek: 617 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało