Kto oglądał programy "Za chwilę dalszy ciąg programu" oraz "Komiczny odcinek cykliczny, temu się łezka w oku zakręci. Kto nie oglądał, temu współczujemy bo nie miał możliwości poznać humoru sytuacyjnego w najlepszym, i do tego polskim, wydaniu. Być może niebawem powstanie JoeMonsterTV a wtedy na pewno zobaczymy coś równie świetnego!
W cyklu „Kuchnia pełna niespodzianek” panowie Szcześniak i Wasowski:
- Potrawą, którą dziś zaproponujemy będzie sałatka z pora.
- Znaczy duża?
* * *
Panowie w kuchni przygotowują potrawę "jajko bobsleista"...
Instruktaż: Należy wziąć bagietkę, przekroić ją na pół, wydrążyć miąższ i... popchnąć po bagietce jajko, żeby zjechało jak bobsleista...
* * *
- Dzień dobry, panie Wacławie. Dziś będziemy robić zupę z pro...?
- Z promili?
- Nie panie Wacławie, z proszku.
* * *
- Panie Wacławie, zwierząt nie można męczyć.
- Ależ można. Właśnie męczyłem.
* * *
Na ekranie Wasowski uwalany mąką.
- Widzę, że pan Wacław dzisiaj lekko przyprószony.
- Ależ skąd, ja dzisiaj nic nie piłem!
* * *
- Panie Wacławie, dziś będziemy robić torcik bez..., bez...?
- Bez czego?
- Bezowy, panie Wacławie
Z serii „Kinokio”:
Mann Podchodzi na ulicy do Wasowskiego:
- Przepraszam czy pan coś słyszał o jakimś wiecu?
- Nie nic nie słyszałem.
Podochodzi do Szczęśniaka
- A czy pan coś wie na temat wiecu?
- Nie, nic nie wiem.
Podpis na dole ekranu "Milczenie o wiec"
* * *
Siedzi przy stole cała czwórka, stół pełen szklanek i kieliszków różnych
wysokości i do różnych trunków. Materna częstuje Wasowskiego papieroskiem:
- Zapalisz??
- Oj nie, dzięki, nie palę - odpowiada Wasowski.
Materna:
- To może kieliszeczek?? - próbując nalać do kieliszka wódki...
Wasowski broni się i odwraca kieliszek. Uśmiechnięty Mann:
- Rozumiem... - i próbuje nalać do szklanki. Wasowski odwraca wszystkie kieliszki i szklanki (łącznie z talerzem) zarzekając się że nie pali i nie pije.
I następuje rozwiązanie zagadki: CZŁOWIEK Z ŻELAZA.
* * *
Z serii sportowej:
- Tu mają być zawody? Przecież tu jest brudno!
- Nie, nie! Tu jest Mokotów!
* * *
W piłkarskim stroju na murawie stoi Materna. Plansza z napisem: RZUT WOLNY. I
teraz wszystko w zwolnionym tempie: Materna pooooooodbiega do piłki jak ślimak,
kooooooopie ją, piłka leeeeeci w baaaaaardzo zwolnionym tempie.
Plansza druga: RZUT SZYBKI. Podchodzi Materna, podnosi szybkę i rzuca ją w powietrze.
* * *
- Wiesz Wojtku, oglądając olimpiadę dowiedziałem się jednej rzeczy od naszych
komentatorów..
- Jakiej?
- Wiesz jak to dobrze jest NIE mieć czarno-białego telewizora, bo nie widać
kto z kim walczy!
- Ta... szczególnie jak walczy biały z murzynem...
Z cyklu „księga przysłów polskich”:
"Łatwiej kijek obcieńkować niż go potem pogrubasić"
"Jeżeli na świętego Hieronima jest deszcz albo go ni ma to w końcu listopada pada albo nie pada"
--
Scenariusz i reżyseria: Wojciech Mann, Krzysztof Materna
Występują: Wojciech Mann, Krzysztof Materna, Grzegorz Wasowski,
Sławomir Szcześniak, Arkadiusz Stegenka
Produkcja: Spółka MM dla Programu 2 TVP
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą