Nasza stara i dobra czytelniczka nadesłała redakcji Joe Monster.org zdjęcia ze swojej podróży autostopem po Australii. Zazdrościmy, my tyłków z kraju nie ruszyliśmy niestety. Pisze nam, że pogoda była świetna, opaliła się na Murzynkę, mimo że jeszcze sierpniu była blada jak ściana. Rdzenni Australijczycy okazali się wspaniałymi ludźmi i nigdy nie musiała czekać na stopa dłużej niż piętnaście minut.
Poza tym po raz pierwszy w takiej podróży nie obtarła sobie kopytek i niejeden głaskał ją po futerku z czułością. Zreszą, sami zobaczcie zdjęcia.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą