Młoda dama, która nie była w stanie znaleźć żadnego miejsca parkingowego, zaparkowała swoje warte 90 000 funtów Maserati Granturismo... na środku drogi, wywołując nie lada zamieszanie w mieście Chongqing w południowo-zachodnich Chinach.
Panna Xu, która przyznała się, że luksusowe Maserati należy w rzeczywistości do jej babci, nie mogła uwierzyć, iż lokalna policja ukarała ją mandatem. Na argument władzy, iż spowodowała poważne utrudnienie w ruchu drogowym, odparła, że "to po prostu ludzka zawiść - zazdroszczą mi samochodu".
Xiao Xu zaparkowała w tym miejscu, ponieważ podziemny parking w jej miejscu pracy był już przepełniony, a poza tym wiele osób zaparkowało dokładnie tak samo jak ona. Niestety, jak na złość, wszystkie pozostałe pojazdy zaparkowane w nieprzepisowy sposób jakby rozmyły się w powietrzu...
Najlepiej całą tę sytuację skwitował jeden z obserwatorów, niejaki Xing Wao: "Dziewczyna, która zaparkowała w taki sposób musi pochodzić z bardzo bogatej i wpływowej rodziny, i przyzwyczajona jest, że wszystko musi się dziać tak, jak ona tego chce. Żadne prawo i żaden przepis nie będzie przez taką osobę respektowany."
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą