"No i nazwaliśmy się AIDS. AIDS było wtedy na fali, dobrze wchodziło. (...) Ale w końcu wyszło, że nikt z nas nie miał AIDS. No cholera, pech niesamowity. Nazwa była nieadekwatna do tego, co sobą reprezentujemy. To zmieniliśmy na Acid Drinkers."

6. (Wojewódzki wyciąga zza fotela dwa jabole)
"- Ty, ale powiedz mi. To są markowe wina?
- No, jak je pije Marek, to na pewno."

7. (degustacja winka w tym samym programie)
"- A ty, Szczupły? Pijesz z nami?
- Skoro pan nie nalega...
- Nie, nie, pan nie nalega! Pan by najchętniej pierdolnął całe!"

8. (o narkotykach)
"- Ty, a mnie zdziwiła jeszcze jedna rzecz. Kiedyś w wywiadzie powiedziałeś, że narkotyki są dla ludzi, ale nie dla wszystkich.
- No, powiedziałem. Jakby narkotyki wymyśliły kozy, woły, delfiny, czy coś, to by było dla nich. Ale to ludzie wymyślili dla ludzi. Z tego, co wiem, to owczarek alzacki nie wali koksu, na przykład, a małpa, która buja się na gałęzi, nie kurzy haszu..."

9. (o zawodzie muzyka)
"- Co jest lepszego w zawodzie muzyka niż takiego inżyniera, ginekologa, budowniczego dróg?
- A nie wiem, nigdy nie byłem inżynierem ani budowniczym dróg."

10. (o wizerunku)
"- Ty, a nie masz problemu z takim ubiorem, kiedy chodzisz na wywiadówkę czy do kościoła?
- Do kościoła? A gdzie to jest?"

11. "Uwielbiam jeździć na rowerze... z takich bardziej zboczonych pomysłów."

12. (o pierwotnej okładce Acidofilii) "A żeby to wszystko miało ręce, cyce i nogi... na tej okładce jestem nago i w ciąży."

13. (o perkusiście Acid Drinkers) Ślimak? Ten koleś chyba kiedyś połknął maszynę i zapomniał ją wysrać.

14. (o sesji nagraniowej) Nie pamiętam, żebym na Infernal Connection grał na basie... nie no, musiałem grać, w końcu to jest nagrane.