Mówi się, że większości odkryć dokonuje się przypadkiem. I tym razem nie było inaczej. Sean Murphy siedział sobie spokojnie w swoim biurze, przeglądając setki zdjęć kobiet i nagle zauważył coś niepokojącego...
Po zestawieniu dwóch zdjęć różnych kobiet obok siebie i szybkim przeglądaniu ich, dostrzegł, że część twarzy ulega zdeformowaniu i zaczyna wyglądać groteskowo. Gdy jednak postanowił przyjrzeć się każdemu zdjęciu z osobna, ujrzał normalne, a w niektórych przypadkach nawet atrakcyjne kobiety. Cały ten proces został nazwany "Flashed Face Distortion Effect" i młody naukowiec postanowił podzielić się nim kilka dni temu na YouTube.
Przekonaj się sam na czym polega to nietypowe doświadczenie (patrz na krzyżyk znajdujący się na środku).
https://joemonster.org/p/605152/yt_1468728172_p_No dobra, ale jak to się dzieje? Oglądając szybko dwie twarze jednocześnie, mózg bardzo łatwo łączy je ze sobą. W ten sposób, jeżeli ktoś miał duże zęby, będzie wyglądał jak ogr, a osoba z wysokim czołem będzie nam przypominać żarówkę.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą