Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Zagadka na balu w ambasadzie

14 970  
5   8  
W jednej z ambasad w jednej ze stolic europejskich, tuż przed wojną odbywał się wielki bal. Impreza wyższych lotów nie dla hołoty, smokingi, fraki i inne kreacje wieczorowe. Rozmowy na poziomie i o niczym. W pewnym momencie jeden z gości zaczął opowiadać zagadkę:
- Czy wiecie Państwo co to jest: małe, ruchliwe, owłosione, porusza się w dziurce..?!?
Pewna konsternacja, panie pąsowieją, panowie znacząco pochrząkują, niektórzy podkręcają osłupiali wąsa...
Żartowniś widząc takie miny odpowiedział z nieukrywaną radością:
- Proszę Państwa, ależ to oczywiście jest myszka!
Atmosfera, oczyściła się tak szybko jak się zagęściła, dały się słyszeć oddechy pełne ulgi oraz ciche chichoty. Drinki powoli znów poszły w ruch.
Nagle jeden z gości, Pułkownik - mówi:
- Myszka...?!?
W cipce... ?!?
BEZ SENSU!!!

Oglądany: 14970x | Komentarzy: 8 | Okejek: 5 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

26.04

25.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało