Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Po ryju w kościele

16 111  
11   3  
Pewien facet przyszedł do pracy z podbitym okiem. Koledzy z pracy oczywiście chcieli wiedzieć co się stało. początkowo unikał odpowiedzi ale tak go męczyli, że w końcu powiedział:
- Wczoraj poszedłem do kościoła i tam się to stało...
Koledzy dopiero teraz tak naprawdę się zaciekawili:
- Jak to? W kościele? Ale jak??? Opowiadaj... opowiadaj...
Na co facet zrezygnowany mówi:
- No... byłem wczoraj na wieczornej mszy i przede mną siedziała największa kobieta jaką w życiu widziałem, kiedy wszyscy podczas mszy wstali, zauważyłem że sukienka wetknęła jej się w, tak na marginesie - największą jaką w życiu widziałem, dupę... Więc postanowiłem jej pomóc i szarpnąłem lekko jej sukienkę żeby jej to wyciągnąć... Na to ona obróciła się z ogromnym oburzeniem i krzykiem, że sobie nie życzy i przywaliła mi... I tak to było...
Koledzy mieli z niego ubaw przez kilka najbliższych dni...
W następnym tygodniu ten sam facet znowu przyszedł z podbitym okiem...
Ciekawość kolegów sięgnęła zenitu... Zapytali żartobliwie:
- Co? Znowu w kościele dostałeś???
On z posępną miną:
- Nooo taaak...
Na co koledzy z niedowierzaniem:
- A co? Znowu jakiejś coś wyciągnąłeś?? Opowiadaj... opowiadaj...
Facet wiedząc, że nie uniknie odpowiedzi, powiedział:
- Wczoraj znowu byłem w kościele i znowu przede mną siedziała ta sama wielka kobieta w tej samej wchodzącej w dupę sukience...
Na to koledzy:
- Tylko nie mów, że znowu jej wyciągnąłeś??
- Nieee zrobił to facet stojący obok mnie... a ja... wiedząc, że nie lubi wyciągania sukienki z dupy, wsadziłem jej z powrotem....


Oglądany: 16111x | Komentarzy: 3 | Okejek: 11 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało