Rozstanie wywołane przez zdradę osoby, którą się kocha, jest zawsze bolesne. Nie wszyscy dzielnie znoszą upokorzenie i czekają na uspokojenie zagotowanych emocji. Oni przystępują od razu do działania. Kobiety lubią powtarzać różne zasłyszane hasła na temat mężczyzn. Najbardziej znane są te porównujące ich do trzody chlewnej. Jeśli tego typu wypowiedzi nie robią na nikim wrażenia, przedstawicielki płci pięknej wytaczają cięższą artylerię i skupiają się na tym, co dla faceta najważniejsze.
Jako że zwykło się uważać, że samochód stanowi dla jego właściciela „przedłużenie” organu pozwalającego na utrzymanie rodowej linii i chwalebnego rodzinnego dziedzictwa, pierwszym celem zdradzonej kobiety jest auto ex-ukochanego.
Tak to jest gdy nie zamyka się drzwi auta...
"Mam nadzieję, że była tego warta"
Tu mieliśmy do czynienia z panią bardziej uczoną w sztuce pisania.
Farbę jednak da się usunąć, a bolesnych śladów na niewieścim sercu, zranionym aktem bezwstydnej zdrady, już nie. Dlatego co bardziej zaciekłe kobiety decydują się na nieco mocniejsze środki artystycznego wyrażenia niechęci do swego ex.
Niektórzy lubią prać brudy publicznie. Ma to zawstydzić i upokorzyć niewiernego partnera. W Stanach wystarczy zgłosić się do programu „Zdrada” lub poprosić o pomoc Jerry'ego Springera. U nas tego typu sprawy trafiają na celownik „Faktu” lub programu Ewy Drzyzgi.
Ten pan, na przykład, podzielił się swoim spostrzeżeniem z resztą osiedla.
A oto co zrobiła pewna pani rozzłoszczona na zdradzającego ją męża.
"Zaginął pies.
Ostatnio widziano go na nagraniu z ukrytej kamery podczas grzmocenia najlepszej przyjaciółki jego żony (...)"
Niektórzy decydują się na większy rozmach w ujawnianiu leżących im na sercu problemów.
"Cześć, Steven!
Czy teraz zwróciłam twą uwagę?
Wiem o niej wszystko, ty brudny, przebiegły, niemoralny, niewierny posiadaczu małych jajek! Wszystko nagrane jest na taśmie.
Twoja (wkrótce była) żona, Emily"
PS. Za ten billboard zapłaciłam z NASZEGO wspólnego konta.
Swoje niezadowolenie można też okazać w sposób, wydawać by się mogło, zarezerwowany dla bujających w obłokach romantyków.
Wyjątkiem w tymże zestawieniu jest pewien niewierny mąż, który skruszony swym niecnym występkiem i zdruzgotany odejściem żony, w iście masochistyczny sposób postanowił samemu sobie wymierzyć zasłużoną karę. Trzeba przyznać, że niejeden samookaleczający się, średniowieczny pokutnik byłby z niego dumny. Biedak uplasował się w najbardziej ruchliwym punkcie swego miasta i z miejsca stał się atrakcją turystyczną oraz obiektem zainteresowania lokalnych dziennikarzy i kamer stacji telewizyjnych. W końcu liczy się dobra promocja.
"Zdradziłem. Oto moja kara"
Znanych jest wiele przypadków kiedy zdradzony mąż, w odruchu zemsty, sprzedaje na aukcji internetowej prywatne filmy bądź rozbierane zdjęcia swej niewiernej żony. Pewien Walijczyk nieźle się nawet na tym dorobił. Jednak nic nie przebije wyczynu mężczyzny, który z wiadomego powodu
wystawił na eBay'u... własną żonę. Opis aukcji, ze względu na ilość mocno niecenzuralnych słów, pozostawimy w wersji oryginalnej.
Pewna zła na swego byłego męża mieszkanka stanu Texas wykazała się niebywałą kreatywnością w doborze formy odwetu na ex-małżonku. Swój głód zemsty zaspokoiła poprzez
usmażenie oraz skonsumowanie jednej ze złotych rybek, które to para kupiła sobie aby ich związek opływał w szczęście. Przykry jest fakt, że ta głupia kobieta wplątała w to wszystko niewinną rybkę...
Czasem, mniej lub bardziej, przykra złośliwość zamienia się w czyn, przez który można mieć
poważne problemy z prawem.
Pewien żonaty mężczyzna z Winconsin umilał sobie czas kolejnymi romansami. Poznane kobiety zwykł też naciągać na pieniądze. Niestety, playboy skończył dość marnie. Doszło do zmowy niektórych z jego ofiar. W rezultacie mężczyzna znalazł się w dość kłopotliwej sytuacji – przywiązany do łóżka, pobity i z
penisem przyklejonym do brzucha za pomocą silnego kleju.
Niestety, prawo nie stanęło po stronie skrzywdzonych pań. Kobietom grozi sześć lat pozbawienia wolności. Czy zemsta była tego warta?
Jeszcze większym kunsztem wykazała się była
żona pewnego Rosjanina. Po tym, jak przyłapała go na oglądaniu pornograficznego kanału, kobieta wpadła w bojowy szał i wylała na zaskoczonego mężczyznę sporą ilość wódki, a następnie podpaliła go. Podczas podkładania kolejnej rozpałki, zwróciła szczególną uwagę na krocze swego ex-małżonka. Na szczęście mężczyzna przeżył i trafił do szpitala, gdzie długo kurował się z rozległych oparzeń.
A podobno zemsta najlepiej smakuje na zimno...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą