* * * * *

Koledzy rozmawiali na lekcji, nauczycielka pyta się jednego "Z kim rozmawiasz?". Kolega na to "Z nikim". Efekt - uwaga o treści: "K. gada sam do siebie na lekcji techniki".

* * * * *

Jestem młodą nauczycielką i uwagi często bywają moją jedyną bronią. Uwagi o oddawaniu się konsumpcji w trakcie lekcji lub też o zbyt swobodnym odnoszeniu się do nauczyciela były w zeszłym roku na porządku dziennym.
Zdarzały się jednak kwiatki w stylu "Mateusz wyje na lekcji" - sama już nie pamiętam, o co tak właściwie chodziło. Pamiętam też ucznia, któremu nieopatrznie ktoś kiedyś powiedział, że ma ładny głos. Chłopak miał zwyczaj śpiewania przebojów rodem z Vivy właśnie na moich lekcjach. W końcu jego występy skończyły się uwagą w dzienniku: "Patryk, nie znając tekstu, śpiewa własne wersje piosenek radiowo-telewizyjnych, przeznaczonych dla odbiorców z wyłączonym myśleniem oraz pozbawionych zmysłu estetycznego." Jak pomyślę, że dzienniki nie są niszczone, to nie wiem sama czy się śmiać, czy płakać.

* * * * *

Uwaga kolegi z niedawnych czasów liceum: "Uczeń udaje kurę i dziobie nogę nauczycielki w poszukiwaniu ziarna".

* * * * *

"Rzuca śledziami w koleżankę" (Kolega upuścił talerz ze śledziami na wigilii klasowej i jeden z nich wylądował na bucie koleżanki).

* * * * *

Kolega z gimnazjum dostał następującą uwagę: "K..../zastępstwo/matematyka/głupieje".

* * * * *

Koledzy (bracia stryjeczni co zawsze siedzieli razem): "Towarzystwo wzajemnej adoracji nie może się ze sobą rozstać".

* * * * *

Lekcja biologii w gimnazjum. Większości klasy nie ma, bo pojechała na targi liceów. Ze 2 osoby rozmawiają z nauczycielką, a mnie się strasznie nudzi. Rozglądam się co by tu zrobić i nagle.. jest! Model układu moczowego - nerki, moczowody, pęcherz i naczynia krwionośne. Po obróceniu wyglądało to zupełnie jak snajperka. Tak więc pochwyciłem swoją broń, położyłem się na parapecie i zacząłem eliminować. Efekt? Uwaga: "Michał na lekcji biologii strzela z przewodów moczowych".

* * * * *

W gimnazjum (druga albo trzecia klasa) na zastępstwie z biologii kolega dostał uwagę takiej treści: "R. robi wycieczki seksualne po klasie."

* * * * *

Moja szkoła jest znana z wielu dziwnych przypadków, m.in. mamy nauczycielkę z muzyki o nazwisku Mucha. Nasz genialny kolega postanowił zrobić jej kawał, którego skutkiem była taka uwaga: "Uczeń A. spryskuje panią Muchę środkiem owadobójczym."

* * * * *

Koleżanka "pstrykała" na lekcji długopisem, co zaowocowało uwagą: "K. ma problemy z nadpobudliwością palcowo-ruchową."

* * * * *

W gimnazjum na matematyce otrzymałem krótką, aczkolwiek treściwą uwagę: "W. - łobuz".

* * * * *

Uczeń XX przeszkadza w lekcji zajmując się produkcją i dystrybucją papierowych samolotów.

* * * * *

Lekcja niemieckiego: "Kuba W. połamał listewkę, po czym ją naprawił."

* * * * *

Kiedyś na religii puszczałam zajączki lusterkiem, na którym narysowany był pentagram (gdzieś nad głową księdza), co zaowocowało wpisem "C. sugeruje, że ksiądz jest szatańskim wysłannikiem".

* * * * *

Uwaga z gimnazjum: "Zauważyłam na lekcji ogień wydobywający się z plecaka ucznia P., a on wyjaśnił, że była  to mentalna kula ognia."

Uwagami dzielili się: Ciams69 @, Kubawolfram @, Darkthanatos @, Cycol, Kryfionka, Inaka123, Dropsica, Gucio1992 @ Kaciubek @, Grzm41 @, Princess_of_trash @, Anayah, Kuba55555 @, Kacza1990, Kimmi.

Jeśli masz jakąś fajną uwagę - upewnij się, że nie było jej we wcześniejszych odcinkach, a następnie ślij do mnie! W tytule maila wpisz: Bojownicze dzienniczki.

Znaczek @ pojawia się przy nickach osób niezarejestrowanych na Joe Monster.