Monotlenek diwodoru (ang. "dihydrogen monoxide", w skrócie DHMO) jest bezbarwny, bezwonny, nie ma smaku i zabija corocznie nieprzeliczone tysiące ludzi. Większość tych zgonów jest spowodowana niezamierzonym wprowadzeniem DHMO do płuc, lecz niebezpieczeństwa związane z tą substancją nie ograniczają się do przypadków inhalacji. Przedłużony kontakt z zestaloną postacią DHMO powoduje rozlegle zniszczenia tkanek. Objawy spożycia DHMO mogą obejmować nadmierne pocenie się, zwiększenie ilości oddawanego moczu, a nawet zaburzenia samopoczucia, nudności, wymioty i zaburzenia równowagi elektrolitycznej organizmu. Pozbawienie dostępu do DHMO oznacza dla osób uzależnionych pewną śmierć.
- Doktorze, a czy w czasie operacji nie umrę?
- No co pan, wie pan, jaki za to ochrzan zbieramy?!
by Peppone
Jedzie facet w tramwaju zduszony ze wszystkich stron. Na dworze upał, w tramwaju nie ma czym oddychać, a facet sobie myśli: "Ehh... Gorąco, ciasno, samochód wiecznie w remoncie, pieniędzy nie ma, żona zdradza, dzieci dwójki do domu przynoszą..."
A z tyłu jego anioł stróż stoi i wszystko zapisuje w notesie:
"Gorąco, ciasno... aha... Pieniędzy nie ma, samochód w remoncie... Żona... zdradza... Cholera! Czemu on wiecznie o takich dziwnych rzeczach marzy!? Ale cóż robić - skoro zamówił, trzeba zrobić..."
by eM-Ski
Dwie godziny gadałem z matką - pojąłem, że się stęskniła.
Trzy godziny tłumaczyłem synowi lekcje.
Cztery godziny wyjaśniałem żonie, jak zmienić koło.
Niech mnie ktoś wypuści z tej (#*&^# windy!
by Peppone
- Kochany, wszyscy normalni mężczyźni dają swoim żonom kwiaty, a ty przez ostatni miesiąc podarowałeś mi pięć Lexusów...
- No i co?
- Co? To, że mam już dość wąchania Lexusów!!!
by eM-Ski
Po co nam dobra cywilizacji?! Dajcie kiełbasy ruskiej nacji!
- A kiedyś w przyszłości będziemy opowiadać swoim wnukom: "A w naszych czasach można było przez komputer spojrzeć na swój dom z nieba"...
- No, a oni będą odpowiadać: "Co ty znowu bredzisz, stary dziadu, idź lepiej przynieś z podwórka skóry jeleni, póki ich wilki-mutanty nie pokradły i nie przepiły"...
by eM-Ski
Kiedyś moja babcia rzuciła rybi łeb w środek stada kur. Rany... jak futbol amerykański.
by Peppone
- Tatusiu, kup Mercedesa!
- A tobie co, Toyota nasza już się nie podoba!?
- Nie!!! Kup Mercedesa!
- No, dobrze, synku, sąsiedzi już nas minęli. To w którym namiocie jest najtańsze piwo?
by eM-Ski
.
Internacjonalistycznie
Przybył Obama na Kreml na spotkanie z Miedwiediewem. Czeka i czeka, a Miedwiediewa nie ma i nie ma. Nagle z hukiem otwierają się drzwi, wpada zadyszany Miedwiediew.
- Dymitrij, co się stało?
- Wybacz, Chatka, tfu, Barack, stałem w korku! Putin rano jechał do pracy i drogę zablokowali!
by Peppone
Piwa nie ma!
Radio Erewań odpowiada:
- Dlaczego Putin nie ma słuchu muzycznego?
- Miedwiediew mu na ucho nadepnął.
W poprzednich odcinkach...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą