Kolejność słów/zwrotów przypadkowa. Wszystko według szablonu "Matematyka - RPG".
Dobra, skoro słowniczek już jest, można podać przykład kilku szybkich tłumaczeń. Oto one:
1. Matematyka => RPG
Na pierwszych zajęciach z algebry udowodniliśmy twierdzenie Cauchy''ego, korzystając z pomocniczego lematu, który jak sami państwo widzieli, był trywialny w dowodzie.
Na pierwszej sesji Młotka wykonaliśmy zadanie od Wielkiego Teogonisty, ale wcześniej musieliśmy podpakować postacie jakimś banalnym zadaniem pobocznym.
2. Matematyka => RPG
O ile implikacja w lewą stronę jest banalna, jeśli dowód przeprowadza się nie wprost, o tyle dowodu implikacji w drugą stronę nie będę państwu podawał. Jest do znalezienia między innymi w drugim tomie "Rachunku różniczkowego i całkowego" Fichtenholza.
Pierwsza część sesji była spoko - całkiem nieliniowa i na dodatek udało mi się rozwalić głównego bossa krytykiem. Niestety drugą część scenariusza Mistrz Gry zerżnął z "Księgi Plugawego Mroku".
3. RPG=> Matematyka
W środku przygody okazało się, że Staszek ma coś popieprzone na karcie postaci. Mówił, że to jakaś nowa zasada, którą wziął z najnowszego dodatku, ale nic takiego tam nie znaleźliśmy.
Nie udało nam się dokończyć dowodu twierdzenia, gdyż, jak państwo pamiętają, doszło do małej kolizji oznaczeń. Monografia na którą się powoływałem także nie wyjaśniła sprawy.
4. RPG=> Matematyka
Ostatnia sesja to była totalna rzeźnia! Mistrz Gry przywlekł jakiś system indie, którego nikt nie znał. Nawet nie wytłumaczył mechaniki, ani nic! Nie zrobiliśmy ani jednego questa a na dodatek Staszkowi kostka wpadła za szafę. Masakra!
Na ostatnich zajęciach chyba zbyt szybko szliśmy z materiałem. Przypomnę więc, że mówiliśmy o topologii algebraicznej, która jest stosunkowo młodym działem matematyki. Nie podałem państwu jej aksjomatyki, gdyż uznałem to na tym etapie za bezcelowe. Nie udowodniłem też żadnego bardziej znaczącego twierdzenia. I o ile dobrze pamiętam, zabrakło nam także w trakcie zajęć kredy...
5. RPG=> Matematyka
Na Pyrkonie nie odbyła się premiera Exalted, ale przynajmniej wypiłem kilka piw ze znajomymi fejmusami i bawiłem się świetnie.
Na kongresie, mimo szumnych zapowiedzi, wciąż nie można było dostać bardzo oczekiwanej, polskiej wersji podręcznika do geometrii różniczkowej. Spotkałem natomiast kilku znanych naukowców, z którymi miałem zaszczyt wcześniej współpracować. Wymieniliśmy się najnowszymi wynikami prac.
Artykuł ukazał się najpierw na blogu https://polter.pl/yaevin,blog.html w serwisie fantastycznym Poltergeist.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą